Taaa.. Szósta klasa = Test szóstoklasisty = nauka, nauka i jeszcze raz nauka. -,- Drukowanie próbnych itd.. Już mi się rzygać chce ! Nauczyciele straszą, że szok ;/. Po 7,8 godzin dziennie. Ale oczywiście Weronika musiała zachorować .. Zawsze się poniekąd cieszyłam, że do szkoły nie trzeba chodzić, ale jak teraz sobie pomyśle ile będzie zaległości, to stwierdzam, że CHCE DO SZKOŁY. (Zapiszcie to w notesiku, bo to mój pierwszy i ostatni raz, kiedy to powiedziałam :-D)
A tak w ogóle za dwa tyg. jadę do Piły na chrzciny. <jupi> (Następne zaległości będą, bo jedziemy od piątku - poniedziałku)
Na tą oto okazje kupiłam sobie mój wymarzony płaszczyk oraz sweet czapę. ^^ Jeszcze tylko: rękawiczki, ładny szalik, buty i so good :3. I ok.300 zł poszło -,-. Obiecuje, że jak wyzdrowieję zrobię śliczną jesienną sesyjkę. <3
`,Baaaaj ; *
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz